niedziela, 4 marca 2012

Komisja wojskowa

Sprzątając dziś w szafce, natknąłem się na list wzywający na komisję wojskową, Odłożyłem go na bok będąc święcie przekonanym że termin stawienia się jaki mi wyznaczono to 8 marca. Gdy już zrobiłem porządki postanowiłem przeczytać raz jeszcze list (ostatni raz go czytałem ok. miesiąc temu). Rozkładam kartkę papieru i zonk. O kur.... jednak termin był na 1 marca, coś mi się poprzestawiało, no to mam przesrane, kara za nie stawienie się na komisji wojskowej jest surowa, grozi mi nawet pozbawienie wolności. Hmmm już raz groziło mi więzienie i się wywinąłem, zadzwonię do nich w poniedziałek i spróbuję to odkręcić tzn. naprawić

1 komentarz: