Wczoraj zawitałem w Białostockim riffie, wpadłem po pałki do perkusji. Gdy byłem już przy kasie, tak jakoś się odwróciłem i w moje oko wpadł bc rich warlock, nie jakaś tam niższa wersja lecz jedna z wyższych wersji, piękna z pięknie wykonanym bindingiem. Więc co?? Trzeba ograć. Warlock brzmi świetnie zajebiście wygodny sportowy gryf a przester miażdży jajca, więc tak jak powinno być, może tylko akcja strun troszkę za wysoka ale i tak gitarka całkiem w pytkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz