No i stało się, chłopaki mnie namówili żebym zagrał z nimi na szkolnym konkursie talentów. Na początku nie chciałem się zgodzić ale po dłuższych namowach przyjąłem ofertę. Nazwaliśmy się Voodoo Child a nasz skład to;
Andrzej Biliński na garach (ten od Voodoo Child Club)
Dariusz Fieducik na Basie
Jakub Bylewski na drugiej gitarze
No i oczywiście ja na wokalu i gitarce
Nasze próby odbywały się na plebani (bez lipy) pobliskiej parafii gdyż nie mieliśmy miejsca do prób, wikary wyciągnął do nas pomocna dłoń i nas przygarnął, pierwszy raz spotkałem takiego fajnego księdza.
Konkurs ten odbył się wczoraj 12.04.2012r zagraliśmy kawałek Dezertera a będąc bardziej ścisłym Ku Przyszłości czyli hardcorowy punk. Wypadliśmy całkiem nieźle ale i tak nie mieliśmy szans z pojebami którzy śpiewali disco polo.
No nic, tak już jest, oni się uczyli tekstu jeden wieczór i zagrali z podkładem a my wyciskaliśmy krew pot i łzy
na próbach (dwa razy rozwaliłem palca i popłyneła jucha). Jeżeli dorwę zdjęcia to wam pokażę.
Czekam na zdjęcia, bo jestem naprawdę ciekawa jak to wyglądało. Podoba mi się styl pisania - bo wszystko ogarniam :D no i zapraszam do mnie: kover-libertas.blogspot.com
OdpowiedzUsuńWiem jak to jest jak robisz wszystko, żeby wyszło jak najlepiej, a potem i tak okazuje się, że lepsi są ci co przygotowywali się na ostatnią chwilę -.- żal po prostu.
OdpowiedzUsuńFajnie : ) Vzekam na zdjecia :)
OdpowiedzUsuńNie ma co się przejmować disco-pajacami. I tak jesteście na wygranej pozycji dla ludzi, którzy wiedzą, co to znaczy prawdziwa i dobra muzyka, a Wasze wysiłki włożone w próby na pewno nie pójdą na marne :).
OdpowiedzUsuńPrzy okazji - zapraszam wszystkich na mojego bloga dla pasjonatów gitary i metalu lat 80.
http://metal-guitar-fan.blogspot.com/
Znajdziecie tam różne praktyczne porady dot. gry na gitarze, opisy zespołów metalowych, techniki gry, itp.